Magdalena Perlińska – modelka, tancerka i aktorka na własnych zasadach

Magdalena Perlińska to jedna z tych postaci, które wymykają się prostym etykietom. Zaczynała od tańca, potem pojawiła się w świecie modelingu, a dziś coraz częściej próbuje sił przed kamerą filmową. Jej historia nie jest opowieścią o szybkim awansie w świecie celebrytów, lecz o konsekwentnym poszukiwaniu przestrzeni, w której można rozwijać talent i zachować własną tożsamość.

Od tańca do modelingu

Magdalena urodziła się 8 grudnia 1992 roku w Warszawie. Już w młodości odkryła pasję do tańca towarzyskiego i zdobyła klasę mistrzowską S w tańcach latynoamerykańskich. Ten etap ukształtował jej dyscyplinę i świadomość ciała – umiejętności, które później przełożyły się na karierę w modelingu.

Pierwsze kroki stawiała w sesjach reklamowych bielizny, kostiumów kąpielowych i kosmetyków. Współpraca z agencjami Uncover Models i Wonderwall pozwoliła jej nawiązać kontakty za granicą. Nie ograniczała się jednak do wybiegów – coraz częściej pojawiała się także w świecie filmu i telewizji.

Kariera przed kamerą

Perlińska wystąpiła m.in. w filmie „Bartkowiak” oraz w horrorze „Wszyscy moi przyjaciele nie żyją”, który zapisał się jako pierwsza polska produkcja Netflixa w tym gatunku. Publiczność mogła zobaczyć ją również w kabarecie, w programie Polsatu, gdzie wcieliła się w rolę Kasi w jednym ze skeczy. Te doświadczenia pokazują, że traktuje aktorstwo nie jako przygodę, lecz jako kolejną drogę zawodową.

Dziś mieszka w Londynie, gdzie wciąż łączy modeling z aktorstwem. To miasto daje jej dostęp do większego rynku i szerszych możliwości, a ona sama wydaje się chętnie podejmować wyzwania, które wymagają odwagi i elastyczności.

Prywatność i obecność w mediach

Choć jej kariera rozwija się dynamicznie, Magdalena dba o prywatność. Nie mówi o rodzinie ani o życiu osobistym, a media podkreślają, że pozostaje singielką. Nie ma dzieci i nie zdradza planów w tej kwestii, co odróżnia ją od wielu osób ze świata show-biznesu, które regularnie wystawiają życie prywatne na pokaz.

Aktywnie prowadzi natomiast swoje media społecznościowe. Na Instagramie obserwuje ją ponad 300 tysięcy osób, a publikowane zdjęcia i relacje przyciągają uwagę zarówno fanów, jak i branży. Jej działalność nie ogranicza się jednak do lekkich treści – to także narzędzie kontaktu z odbiorcami, którzy cenią jej autentyczność.

Warto wspomnieć, że już w 2014 roku pojawiła się w kalendarzu Inter Cars, przygotowanym na wzór słynnego Pirelli, w sesji autorstwa Voyo Bakiewicza. Ten projekt, choć odważny, pokazał, że potrafi wyznaczać własne granice i traktować sztukę fotografii jako pełnoprawną formę ekspresji.