Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt nowelizacji rozporządzenia dotyczącego opieki okołoporodowej, który ma realnie poprawić komfort i bezpieczeństwo kobiet w szpitalach. Zmiany wynikają z zaleceń interdyscyplinarnego zespołu ekspertów i – jak podkreśla resort – są odpowiedzią na potrzeby pacjentek, położnych oraz środowisk medycznych.
Znieczulenie nie luksusem, a standardem
Jednym z kluczowych elementów nowelizacji jest zwiększenie dostępu do znieczuleń zewnątrzoponowych, które w wielu placówkach wciąż są trudno dostępne. Projekt zakłada, że każda rodząca ma mieć możliwość skorzystania z przynajmniej jednej metody farmakologicznego łagodzenia bólu. Szpitale będą zobowiązane do publikowania aktualnych informacji o dostępnych metodach znieczulenia na swoich stronach internetowych, co ma zwiększyć przejrzystość i ułatwić kobietom przygotowanie do porodu.
Szacunek i intymność po stracie
Resort chce również zadbać o kobiety po poronieniach i porodach martwych dzieci. Nowe przepisy wprowadzają zakaz umieszczania ich w salach z ciężarnymi lub matkami zdrowych noworodków, co ma zapobiegać dodatkowym cierpieniom psychicznym. Szpitale zostaną także zobowiązane do wydawania na życzenie pacjentki zabezpieczonego materiału z poronienia do badań genetycznych, co ma ułatwić diagnostykę i planowanie dalszego leczenia.
Bliskość i kontakt z dzieckiem
Nowelizacja wzmacnia także standard kontaktu „skóra do skóry”, który ma trwać co najmniej dwie godziny po porodzie – również po cesarskim cięciu czy zabiegach położniczych. W tym czasie nie wolno przerywać kontaktu w celu ważenia czy mierzenia noworodka, bo to właśnie bliskość matki i dziecka jest fundamentem zdrowego początku. Nowe przepisy mają wejść w życie w ciągu sześciu miesięcy od ogłoszenia – by, jak wskazuje ministerstwo, „opieka nad kobietą w Polsce stała się bardziej ludzka, empatyczna i dostępna”.
