Pierwsza dama Francji, Brigitte Macron, przeżywa trudny okres. Jak ujawniła jej córka Tiphaine Auzière, nieustające plotki o rzekomej transpłciowości matki doprowadziły do pogorszenia jej stanu psychicznego. Brigitte cierpi na silną nerwicę lękową, a każde zmanipulowane zdjęcie czy nowa teoria w sieci wywołuje u niej strach i niepokój.
Słowa córki podczas rozprawy
Podczas rozprawy sądowej dotyczącej cyberprzemocy Tiphaine Auzière opowiedziała o wpływie kampanii dezinformacyjnej na życie rodziny Macronów. Zaznaczyła, że jej matka żyje w nieustannym napięciu, obawiając się, że kolejne fałszywe treści mogą trafić do opinii publicznej i zranić jej bliskich. Jak dodała, konsekwencje tych ataków dotknęły wszystkich członków rodziny – w tym wnuki Brigitte, które mogą zetknąć się z tymi oszczerstwami w internecie.
Dezinformacja z realnymi skutkami
Plotki o rzekomej transpłciowości Brigitte Macron zaczęły krążyć w 2021 roku, gdy samozwańcza „dziennikarka” rozpoczęła niezweryfikowane „śledztwo”, które szybko rozprzestrzeniło się w sieci. Od tego czasu teoria, mimo braku jakichkolwiek dowodów, powraca w mediach społecznościowych. Sprawa stała się przykładem, jak łatwo kłamstwo może przerodzić się w psychiczne cierpienie osoby publicznej – i jak trudno odzyskać spokój, gdy cyfrowa fama zaczyna żyć własnym życiem.
Granice prywatności i odpowiedzialności
Historia Brigitte Macron przypomina, że dezinformacja nie jest tylko wirtualnym zjawiskiem, lecz realnym zagrożeniem dla zdrowia psychicznego. Publiczna funkcja nie daje odporności na krzywdę – a w świecie, w którym każde zdjęcie może zostać przerobione, a każde słowo wyrwane z kontekstu, granica między opinią a przemocą coraz bardziej się zaciera.
