Słowa, które padły z ust prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, trudno zignorować. Dr Łukasz Jankowski w rozmowie z Polsat News stwierdził, że Narodowy Fundusz Zdrowia faktycznie zbankrutował. Według niego pacjenci, także onkologiczni, coraz częściej są odsyłani ze szpitali bez pomocy, bo skończyły się środki finansowe na leczenie.
Limity wyczerpane, pacjenci odesłani
Jak wynika z informacji przekazanych przez PAP, część szpitali w województwie pomorskim już przekłada planowe zabiegi na 2026 rok, ponieważ wyczerpały roczne limity finansowania z NFZ. Sygnały o podobnych ograniczeniach docierają z całej Polski – samorząd lekarski prowadzi ich systematyczny monitoring. Niektóre placówki przestały przyjmować nowych pacjentów, także onkologicznych, co w praktyce oznacza, że chorzy muszą czekać na leczenie co najmniej kilka miesięcy.
Lekarze pod presją, politycy w sporze
Dr Jankowski ocenia, że rządzący zamiast reagować, szukają winnych wśród lekarzy. W jego opinii system ochrony zdrowia „zawalił się po cichu”, a pacjenci stali się niemymi świadkami jego upadku. „Zamiast dosypać pieniędzy i zapewnić opiekę, politycy przerzucają się odpowiedzialnością” – podkreślił w rozmowie.
Stare schematy i nowe napięcia
Prezes NRL przypomniał, że to nie pierwszy raz, gdy władze próbują zrzucić ciężar problemu na środowisko medyczne. Przypomniał kampanie z poprzednich lat – od słynnego hasła „pokaż lekarzu, co masz w garażu” po karykaturalne opowieści o „kanapkach z kawiorem” rezydentów. Tymczasem, jak wskazał, ministerstwo pokazuje w mediach nielicznych lekarzy z wysokimi zarobkami, ignorując realne problemy większości personelu. Kryzys, który narastał latami, właśnie ujawnia swoje konsekwencje – nie w gabinetach polityków, lecz w szpitalnych korytarzach.